Aktualności

Bojkot a dyskryminacja. Czy odmowa świadczenia usług Rosjanom, ze względu na politykę ich rządu, jest zgodna z prawem?

Nowa rzeczywistość, spowodowana agresją Rosji na Ukrainę, budzi wiele pytań prawnych, w tym takich, na których odpowiedź nie od razu wydaje się być oczywista. Tak też jest w przypadku pytania o to, czy odmowa świadczenia usług Rosjanom ze względu na politykę ich rządu jest, w świetle obowiązującego porządku prawnego, zgodnym z prawem bojkotem, czy jednak przejawem dyskryminacji narodowościowo-etnicznej?

Aby odpowiedzieć na powyższe pytanie, należy przede wszystkim zdefiniować pojęcie dyskryminacji. Zgodnie z ustawą z 3 grudnia 2010 r. o wdrożeniu niektórych przepisów Unii Europejskiej w zakresie równego traktowania, zwaną ustawą antydyskryminacyjną, dyskryminacja bezpośrednia ma miejsce w przypadku, gdy dana osoba traktowana jest gorzej, niż inna osoba w podobnej sytuacji, ze względu na swoją rasę, narodowość lub pochodzenie etniczne. Dyskryminacja jest więc naruszeniem zasady równego traktowania, która to wynika wprost z art. 32 Konstytucji RP. Ponadto ustęp 2 artykułu 32 Konstytucji RP stanowi, iż nikt nie może być dyskryminowany w życiu gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny, co dotyczy również dostępu do dóbr i usług. Jednakże, podmiotem zobowiązanym do równego traktowania, co wynika z literalnego brzmienia art. 32 Konstytucji RP, są władze publiczne. Co zatem z podmiotami niepublicznymi? Obowiązek podmiotów prywatnych wynika z ustaw zwykłych, jak wspomniana wyżej ustawa antydyskryminacyjna oraz z ustawodawstwa międzynarodowego.

Jeszcze do 2019 r. polski porządek prawny, penalizował, w art. 138 k.w, odmowę wykonania usługi bez uzasadnionej przyczyny. Zmieniło się to z dniem 26 czerwca 2019 r., kiedy to Trybunał Konstytucyjny uznał art. 138 k.w. w powyższym zakresie, za niezgodny z Konstytucją. Jednakże, nawet w okresie jego obowiązywania, odmowa świadczenia usług ze względu na przynależność do określonego narodu czy grupy etnicznej, nie była traktowana jako przyczyna uzasadniona. Zgodnie z postanowieniem Izby Karnej Sądu Najwyższego z dnia 14 czerwca 2018 r., o sygn. akt II KK 333/17, odmowy wykonania świadczenia nie mogą uzasadniać indywidualne przymioty osób, na rzecz których, usługę tę określony podmiot zobowiązany jest wykonać. Oznacza to, że przedsiębiorca nie mógł odmówić realizacji usługi z uwagi na narodowość czy pochodzenie etniczne klienta, gdyż nie był to powód obiektywnie racjonalny, w odróżnieniu do np. konkretnego zachowania się klienta.

Jak jednak ukształtowany jest status obywateli państw trzecich w prawie unijnym?

Obywatele państw trzecich, do których należą obywatele Rosji, również są podmiotami praw podstawowych, wynikających m.in. z Karty Praw Podstawowych UE, która w art. 21 zakazuje wszelkiej dyskryminacji ze względu na pochodzenie etniczne czy przynależność państwową. Dyrektywa Rady 2000/43/WE z dnia 29 czerwca 2000 r. wprowadzająca w życie zasadę równego traktowania osób bez względu na pochodzenie rasowe lub etniczne, w preambule zawiera deklarację, że: „Państwa Członkowskie powinny również zapewnić, w zależności od potrzeb i zgodnie z tradycją i krajową praktyką, ochronę osób prawnych, jeżeli są one ofiarami dyskryminacji ze względu na pochodzenie rasowe lub etniczne swoich członków”. Powyższą dyrektywę stosuje się do wszystkich osób, zarówno sektora publicznego jak i prywatnego, włącznie z instytucjami publicznymi, m.in. w odniesieniu do dostępu do dóbr i usług oraz dostarczania dóbr i usług publicznie dostępnych.

Polską ustawę antydyskryminacyjną, wdrażającą niektóre przepisy UE, stosuje się zarówno do osób fizycznych jak i do osób prawnych i jednostek organizacyjnych niebędących osobami prawnymi, którym ustawa przyznaje zdolność prawną. Przepis art. 6 ustawy wprost zakazuje nierównego traktowania osób fizycznych ze względu na pochodzenie etniczne lub narodowość w zakresie dostępu do korzystania z usług. Natomiast art. 10 zakazuje nierównego traktowania w powyższym zakresie, odpowiednio osób prawnych i jednostek organizacyjnych niebędących osobami prawnymi, którym ustawa przyznaje zdolność prawną, jeżeli naruszenie zasady równego traktowania następuje ze względu na pochodzenie etniczne lub narodowość ich członków.

W jakich przypadkach bojkot jest możliwy?

Bojkot uregulowany jest na gruncie ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Zgodnie z jej art. 15 ust. 1 pkt 2 czynem nieuczciwej konkurencji jest utrudnianie innym przedsiębiorcom dostępu do rynku, w szczególności przez nakłanianie osób trzecich do odmowy sprzedaży innym przedsiębiorcom albo niedokonywania zakupu towarów lub usług od innych przedsiębiorców. Opisany czyn polega na nakłanianiu do bojkotu, a dla jego zaistnienia konieczne jest występowanie, co najmniej trzech stron: nakłaniającego do bojkotu, bojkotującego i bojkotowanego. Bojkot natomiast stanowi wyraz sprzeciwu wobec działań przedsiębiorcy i może być uznawany za działalność w granicach wolności wypowiedzi, dlatego też nie zawsze stanowi czyn nieuczciwej konkurencji. Bojkot, a w zasadzie nakłanianie do bojkotu przedsiębiorcy, może zostać uznane za czyn nieuczciwej konkurencji, tylko w przypadku spełnienia ustawowych przesłanek, a to: działania sprzecznego z prawem lub dobrymi obyczajami, dokonywanego przez innego przedsiębiorcę, utrudniającego dostęp do rynku oraz naruszającego interes przedsiębiorcy. Aby określić czy w danym wypadku doszło działania stanowiącego czyn nieuczciwej konkurencji, należy wziąć pod uwagę cel przedmiotowego działania. W większości przypadków wypełnienie ustawowych przesłanek następuje w odniesieniu do bojkotów o celu gospodarczym. Jednakże w przypadku bojkotu motywowanego celem politycznym, sytuacja nie jest taka oczywista. Gdy wezwanie do bojkotu jest uzasadnione interesem publicznym, nie polega na wywieraniu nacisku na swoich adresatach, nie jest dokonywane przez konkurenta przedsiębiorcy, a dodatkowo nie stanowi nieproporcjonalnej „sankcji”, nie powinno stanowić czynu nieuczciwej konkurencji, ponieważ nie wypełniałoby przesłanki sprzeczności z prawem lub z dobrymi obyczajami. Poglądy orzecznictwa i doktryny w zakresie bojkotów politycznych, czy też społecznych, nie są jednak jednogłośne, co w przypadku sporu sądowego wyklucza możliwość przewidzenia, jakie orzeczenie może w danej sprawie zapaść.

W związku z powyższymi rozważaniami, nie ma podstaw do uznania, iż polityka władz Federacji Rosyjskiej jest uzasadnioną przyczyną do zróżnicowanego traktowania obywateli rosyjskich, poprzez odmowę świadczenia usług na ich rzecz. Działanie takie jest sprzeczne z prawem zarówno krajowym, jak i międzynarodowym oraz stanowi przejaw dyskryminacji narodowościowo-etnicznej. Jednakże wydaje się, iż dopuszczalny jest bojkot przedsiębiorców rosyjskich, ale wyłącznie w przypadku, gdy otwarcie popierają politykę swojego rządu, a nie jedynie z powodu ich przynależności państwowej.

 

Krystyna Malinowska, Asystent prawny